Z trudem trzeba przyznać, że w dzisiejszych czasach mało ludzi czyta książki. Większość z nas tak naprawdę sięga po streszczenie lub - gdy jest taka możliwość - ogląda filmową adaptację. Nie zawsze jednak jest ona na tyle wystarczająca, aby dokładnie oddać losy książkowych bohaterów.

W ostatnim miesiącu do kin trafił film pt. "Kamienie na szaniec" w reżyserii Roberta Glińskiego. Jest to odpowiednik tej niesamowitej książki, ilustrującej czasy II wojny światowej. Czy należy uznać go za adaptację filmową, a może za film oparty tylko na niektórych faktach zawartych w tej powieści? Czas bliżej przyjrzeć się zarówno dziełu literackiemu, jak i samemu filmowi.

Książka Aleksandra Kamińskiego opowiada o losach trójki wspaniałych przyjaciół, którzy razem z innymi członkami "Szarych Szeregów" walczą o wolną Polskę. Skupia się przede wszystkim na charakterze i uosobieniu każdego z bohaterów, chce dokładnie przedstawić ich życie oraz rodziny. Rudy, Alek i Zośka za wszelką cenę szukają swojego miejsca wśród innych ludzi walczących z okupantem. W ramach działań "Małego Sabotażu: malowali symbole walki na ścianach budynków, rozwieszali polskie flagi, a także wybijali okna fotografom reklamującym się zdjęciami niemieckich żołnierzy. Prowadzili także inne operacje propagandowe, których celem było pokazanie mieszkańcom stolicy, że ruch oporu istnieje i nie składa broni. Po pół roku wstępują do Grup Szturmowych. Aresztowanie Rudego przez Gestapo jest ogromnym ciosem dla reszty. Udaje im się jednak podjąć działania w celu odbicia przyjaciela w ramach 'Akcji pod Arsenałem'. W wyniku odniesionych obrażeń Jan Bytnar po kilku dniach umiera, a tego samego dnia śmierć ponosi Maciej Aleksy Dawidowski. Zośka, czyli Tadeusz Zawadzki ginie w innej akcji kilka miesięcy później. Ta trójka bohaterów wykazała się niesamowitą determinacją i dążeniem do wyznaczonego sobie celu - zniszczenie niemieckiej okupacji.

Film różni się trochę od samej książki. Głównym tematem staje się kształtowanie Szarych Szeregów, a w dalszych częściach uwaga poświęcona zostaje aresztowaniom, przesłuchaniom i bestialskim torturom Rudego. Reżyser tego fabularnego dramatu chciał skupić się na współczesnym przedstawieniu głównych postaci. Ich zachowania celowo przypominają te, które widoczne są w naszych czasach. Na początku członkowie Szarych Szeregów nie ogrywają ról bohaterskich, lecz traktują akcje jako zabawę, dużo żartują, czy też znajdują swoje sympatie. Te posunięcia w dobry sposób mogły przybliżyć młodzieży ich obraz. W dramatyczny sposób ukazano sceny, gdzie Rudy zostaje aresztowany. W ten sposób chciano wywołać wiele emocji wśród naszych rówieśników. Doskonale wiadomo, że takie sceny różnie działają na odbiór całego filmu. Takie torturowanie miało przybliżyć rzeczywistość tego wydarzenia, żeby każdy mógł zobaczyć to na własne oczy. Wszystko kończy się akcją pod Sieczychami, gdzie ginie ostatni z bohaterów - Zośka. Jego śmierć również została przedstawiona w zupełnie inny sposób, niż w książce. To kolejny, umyślny ruch reżysera.  Innym, również ważnym wątkiem staje się sama przyjaźń Zawadzkiego z Bytnarem. To na tych dwóch postaciach skupia się wszystko, Maciej Dawidowski jest w filmie osobą niestety pominiętą. Według pogłosek stało się to przez nieodpowiednie odegranie roli przez Kamila Szpetyckiego. Niestety, należy uznać to za duży minus, gdyż Alek był równie ważny, jak inni. Czytelnicy książki byli naprawdę zawiedzeni tym faktem, lecz inne wydarzenia oddały im to niedociągnięcie.

Jak w takim razie powinno się postrzegać ten film? Trzeba przyznać, że trudno uznać go za dokładną adaptację tego literackiego dzieła. Zdecydowanie lepszym i bardziej dokładnym określeniem na pewno będzie 'swobodna adaptacja filmowa'. Zostały w nim zawarte tylko niektóre wątki, dodano też sceny fikcyjne. Warto zwrócić uwagę na dobre zaprezentowanie patriotyzmu, walki o honor i trudów, z które Alek, Rudy i Zośka musieli pokonać. Sama rola Rudego nie była taka prosta - Tomasz Ziętek poradził sobie dość dobrze z jej odegraniem. Wzbudził ogromny podziw w oczach wielu podczas scen samego katowania, a to w końcu one są najtrudniejsze do odegrania. Akcje w filmie odgrywane są dosyć wiarygodne, szybkie i oddają wszystko to, co miały pokazać. W emocjonujących scenach walk miejskich widoczna jest szybka praca  kamery i dobrze zrobione efekty specjalne. Trzeba zauważyć też to, że kulminacyjny moment adaptacji, którym jest samo aresztowanie Jana Bytnara wzbudza wiele emocji wśród widzów - w końcu niejeden z nas nie próbował ukryć strachu, zdumienia czy też łez. Sam film należy ocenić pozytywnie z tego względu, że korzystnie wpłynął na większość widzów. Pomimo mieszanych ocen ze strony krytyków, inni wyrażają ogromny podziw i wyrażają przychylne opinie. Ta opowieść może się podobać nie tylko młodszym, ale również i tym starszym. To pełen napięcia i sprawnie zrealizowany dramat historyczny, który powinien poruszyć każdego.

Karolinka Kamińska i Jakub Podgajnik

KONTAKT

REKRUTACJA

ZASTĘPSTWA

PLAN LEKCJI

SAMORZĄD UCZNIOWSKI

DZIAŁ PRZYRODNICZO MATEMATYCZNY

DZIAŁ
HUMANISTYCZNY

DZIAŁ
JĘZYKÓW OBCYCH

DZIAŁ SPORTOWY

DZIAŁ
ARTYSTYCZNO-
KULTURALNY

PLANETARIUM

SZUKAJ